
Grupa mieszkańców Osiedla Nowe Miasto poprosiła moją osobę jako członka Rady Osiedla, aby złożyć wniosek w sprawie stworzenia przejścia, dla pieszych w ciągu ulicy Narutowicza na odcinku między skrzyżowaniem z ul. Królowej Jadwigi a skrzyżowaniem z ul. Bogusława X.
Przejście jest potrzebne – mówili i na dowód pokazywali jak mocno jest wydeptana ścieżka w tym miejscu.
– O ile młodzi w tym właśnie miejscu przebiegają przez ulicę i tutaj możemy mówić o jakimś zagrożeniu – to już w przypadku nastolatków i osób starszych możemy mówić o realnym zagrożeniu potrącenia, czy nagłego hamowania. A tak osoby z rozbudowanych osiedli spokojnie przechodziliby przez przejście do okolicznych sklepów (apteka, Netto, Rossmann, Biedronka) i wracali z dużymi zakupami bez nakładania drogi, co ma znaczenie, gdy się idzie z dziećmi, albo jest się starszym i sprawność nie jest taka jak u młodego, czy nawet w przypadku nastolatków, którzy wiecznie się spieszą. Natomiast kierowcy mieliby jasny sygnał, że ktoś w tym właśnie miejscu może wejść na ulicę, a nie dalej jak sugeruje przejście – argumentowali mieszkańcy.
Mieszkańcy przypominali, że w tej okolicy funkcjonowało tymczasowe przejście w trakcie remontu i z ich perspektywy sprawdziło się.
Źródło: https://www.google.pl/map
Z prośbą mieszkańców zwróciłem się do kierownika referatu ds. organizacji ruchu Urzędu Miasta Szczecin Marcina Charęzy.
Marcin Charęza w oficjalnej odpowiedzi przekazał, że ten odcinek jest drogą krajową o dużym natężeniu ruchu i tutaj priorytetem jest płynność ruchu, a istniejące przejścia dla pieszych przy skrzyżowaniu z ul. Królowej Jadwigi i skrzyżowaniu z ul. Kopernika zapewniają bezpieczeństwo pieszym i zapewniają wspomnianą ciągłość ruchu.
Natomiast komentując tymczasowe przejście, które było wprowadzone na czas robót przy skrzyżowaniu z ul. Bogusława X Marcin Charęza przypomniał, że wyznaczone było tylko na północnej jezdni przy ograniczeniu prędkości do 30 km/h.
Podsumowując:
Odległość od obecnych bezpiecznych przejść dla stworzenia nowego, czy też dodatkowego, ba nawet „sugerowanego” przejścia jest zbyt mała, aby na ten moment pogarszać warunki ruchu kołowego.
W kolejnym artykule przedstawię odpowiedź magistratu w sprawie wprowadzenia tak zwanego „BLUE BOX” na skrzyżowaniu ul. Narutowicza z ul. Głowackiego.
Mariusz Tałajkowski.