
Ekipa naprawiająca nasze domofony zlokalizowała punkt, w którym doszło do uszkodzenia, skutkującego ciągłym otwieraniem furtki wejściowej przy szlabanie. Awaria została tylko prowizorycznie usunięta, aby potwierdzić hipotezę, iż deszcz zalał nieszczelną instalację i doszło do zwarcia. Hipoteza została potwierdzona! Padający ostatnio deszcz ponownie doprowadził do zwarcia i awarii. Na szczęście okazało się, że punkt krytyczny nie jest w studzience przy wjeździe, dzięki czemu nie trzeba wyłączać drogi z ruchu drogowego w celu usunięcia usterki. Teraz czekamy na zamówioną hermetyczną puszkę, w której zostanie zamknięta uszkodzona instalacja od domofonu.
Mariusz Tałajkowski