Niestety nie miałem tyle szczęścia co Kinga w Los Angeles i podczas spotkania z Prezydentem Szczecina nie usłyszałem, że go przyćmiłem, Rzecznik Prasowy Prezydenta Miasta Łukasz Kolasa nie proponował mi, abym założył kapcie. Nie, nie… układu tanecznego też żadna urzędniczka nie chciała mnie nauczyć, nie wspominając o posyłaniu uśmiechów. Cóż… może innym razem będę miał takie mocne wejście jak Kinga.
Wracając na poważnie do Osiedla Nowe Miasto, wizja Prezydenta Piotra Krzystka tej części miasta jest zbieżna z wizją mieszkańców i Rady Osiedla w której jestem wiceprzewodniczącym. Problemem są bardziej finanse oraz hierarchia zadań niż wykluczające się poglądy. Tutaj uchylę rąbka tajemnicy (a jednak mam coś wspólnego z jedną z celebrytek), iż Prezydent ma szczególny sentyment do naszego osiedla i zna jego specyfikę bardzo dobrze, dlatego wymiana poglądów na temat spraw osiedlowych przebiegła dość konkretnie.
Oczywiście są kwestie nie tyle sporne, co bardziej do nadrobienia jak infrastruktura wokół nowych budynków (wyrastających jak grzyby po deszczu) np. podjazdy dla wózków na ulicy Kusocińskiego o czym też rozmawialiśmy.
Zagęszczenie wzrasta cały czas, jednak zatrzymanie lub spowolnienie rozbudowy jednej z najbardziej modnych okolic Szczecina wbrew ogromnemu popytowi jest niemożliwe, a przy tym nielogiczne. Niemniej jednak, jak podkreślił Prezydent przychylenie się wspólnie z radnymi do zmiany zagospodarowania terenu na zbiegu ulic Dąbrowskiego i Kusocińskiego polegającym na zablokowaniu budowy nowych budynków i zaplanowaniu w zamian miejsca zielonego, ogólnodostępnego. Jest dowodem, że głos dotychczasowych mieszkańców jest ważny dla magistratu (tutaj przyznam, że bardzo mocno byłem zaangażowany w powyższą zmianę zagospodarowania i kosztowało mnie to wiele energii, jednak faktycznie bez wsparcia magistratu nie byłoby o czym dzisiaj pisać).
Na pytanie jakie będą kolejne działania Prezydenta w kontekście osiedla? Piotr Krzystek odpowiedział.
,,Na pewno rewitalizacja Placu Batorego. W ten temat bardzo zaangażowała się choćby rada osiedla przeznaczając na to zadanie dedykowane jej środki. Mamy gotowy projekt, jeśli radni wyrażą zgodę na zwiększenie budżetu to jest szansa, że jeszcze w tym roku ruszyłyby prace. Kolejnym dużym tematem to centrum przesiadkowe połączone z parkingowcem na pl. Zawiszy. Ekspertyza pokazała, że budowa w tym miejscu jest możliwa. Myślę więc, że dalej będziemy prowadzić działania zmierzające do przeprowadzenia inwestycji w trybie partnerstwa publiczno-prywatnego. Kolejnym ważnym zadaniem, które w dużej części leży na terenie osiedla to modernizacja ulicy Kolumba. Jedno z kluczowych zadań w tej kadencji, które całkowicie odmieni oblicze tej części miasta”.
No cóż, teraz kolej na dalsze spotkania z poszczególnymi urzędnikami i radnymi, aby powyższe zagadnienia zostały jak najszybciej zrealizowane.
Mariusz Tałajkowski
