Na początku chciałbym zwrócić uwagę, że nie wszystkie gabinety stomatologiczne są zamknięte. Generalnie stomatolodzy uważają, że otwarcie gabinetu stomatologicznego jest decyzją indywidualną, część w ogóle uważa, że trochę o nich zapomniano i wytworzyło się pole do własnych interpretacji. Czy tak jest nie będę dociekał. Jednak już mamy pierwsze praktyczne wnioski…
- Nie zakładajmy automatycznie, że gabinet stomatologiczny w którym się leczymy jest zamknięty;
- Nie zakładajmy również, że ,,nasz” stomatolog przyjmuje normalnie, bo inne gabinety są otwarte w danym kompleksie.
Docierały do mnie sygnały mieszkańców typu: ,,rozpoczęte leczenie zęba, telefon w pierwszej fazie koronawirusa, że gabinet został zamknięty i teraz jestem zmuszona/ zmuszony po tak długim czasie skorzystać z innego gabinetu” lub ,,poszedłem do gabinetu, który reklamował się, że jest otwarty i skasowali mnie jak za zboże”.
Dlatego sygnalizuję raz jeszcze, że stomatolodzy do obecnej sytuacji podchodzą bardzo indywidualnie i zanim wybierzecie się do nieznanego gabinetu, wykonajcie najpierw telefon do swojego stomatologa. Może zdarzyć się, że mimo otwartego gabinetu nie będzie w najbliższym czasie wolnych terminów, w tej sytuacji też się nie zniechęcajcie tylko poproście osobę na recepcji, aby to leczący wasze zęby stomatolog ocenił na podstawie karty leczenia i przekazanych przez was objawów czy możecie poczekać, czy przyjmie was poza kolejnością lub czy należy skorzystać z usług innego stomatologa. Natomiast jeśli gabinet jest zamknięty na głucho proponuje najpierw porozmawiać ze znajomymi na ten temat i może ktoś poleci swojego stomatologa niż na chybił trafił biec do pierwszego lepszego, który przyjmuje pacjentów.
Gdy już macie termin i wybieracie się na konkretną wizytę…
- Nie przychodzicie wcześniej, tylko na umówiony termin. Nie funkcjonują poczekalnie, chodzi o jak najmniejszy kontakt między pacjentami i personelem.
- Przed wejściem obowiązkowa dezynfekcja rąk.
- Po wejściu będziecie mieli zmierzoną temperaturę.
- Wszystkie wasze dodatkowe okrycia wierzchnie i rzeczy trafią do jednorazowego worka, dlatego proponuje iść na wizytę bez niepotrzebnych toreb. Najlepiej tylko karta kredytowa i dowód w kieszeni.
- Będziecie musieli wypełnić deklarację związaną z tym, że nie jesteście chorzy, nie jesteście w trakcie kwarantanny, nie kontaktowaliście się z osobami chorymi w ostatnim czasie i tak dalej…
- Oczywiście wszystko przed wizytą i po wizycie zostaje zdezynfekowane.
- Wszelkie narzuty na fotel są jednorazowe.
- Płatność preferowana: karta płatnicza.
Na koniec dodam… Nie przestraszcie się, bowiem personel chodzi tak szczelnie ,,opakowany” w jednorazowe fartuchy, folie, rękawiczki, maski, że możecie w pierwszym momencie pomyśleć, że jesteście sami na oddziale zakaźnym. Dlaczego sami? Ponieważ, ze względów bezpieczeństwa nawet otwarte gabinety stomatologiczne nie mogą przyjmować tylu pacjentów na raz jak ,,przed” koronawirusem.
Mariusz Tałajkowski
Foto: e-stom.pl
