
Wracając do tematu kompleksu sportowego przy ulicy Potulickiej, chciałbym przekazać, że spotkałem się z wicedyrektorem Miejskiego Ośrodka Sportu Rekreacji i Rehabilitacji w Szczecinie Karolem Rezlerem.
Osobiście efekty spotkania odbieram bardzo pozytywnie, ponieważ po pierwsze wymiana wspólnych informacji dotyczących kompleksu sportowego będzie szybsza i jeszcze bardziej skoordynowana, po drugie kolejną inwestycją przy ulicy Potulickiej będą lampy doświetlające kompleks sportowy. Obecnie po zmroku jedyną opcją jest załączenie jupiterów, co w przypadku niektórych aktywności fizycznych jest nieekonomiczne jak i wręcz dyskomfortowe dla samych ćwiczących. Kiedy pojawią się doświetlające lampy? to już zależy od finansów, ale najpóźniej będzie to przyszły rok. Po trzecie sprawa przystosowania kompleksu dla osób z różnymi niepełnosprawnościami oraz dla opiekunów z wózkami nabrała tempa i jest obecnie analizowana, bo wbrew pozorom kwestia nie jest prosta.
Dodam, iż w sprawie kamer spotkałem się z kierownikiem obiektu Wojciechem Siewrukiem i otrzymałem zapewnienie, że w przypadku potrzeb kamery będą mogły być przestawione, ale jak widziałem ujęcia testowe, raczej nie będzie takiej potrzeby, zwłaszcza, że kamery są przystosowane do monitoringu nocnego.
W najbliższych dniach przy wejściu pojawi się informacja o zamontowanych kamerach i to będzie znak, że system został aktywowany na stałe, jednak dostęp do monitoringu będą miały tylko ściśle określone i przeszkolone osoby.
Na koniec przekażę, że jestem już po rozmowie z zastępcą prezydenta miasta Michałem Przepierą w sprawie Placu Batorego, więc na początku tygodnia opublikuję na jakim etapie jest planowana inwestycja.
Mariusz Tałajkowski